Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gypsy z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 1608.15 kilometrów w tym 142.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gypsy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
66.50 km 0.00 km teren
05:00 h 13.30 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Szlakiem rodziny Dohnów

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 9

Są na Warmii miejsca, które odwiedzić warto mimo smutnej refleksji o bezpowrotnym mijaniu czasu. A może właśnie z jej powodu.
Sama wycieczka jest pozytywnym zdarzeniem pobudzającym wydzielanie endorfin i wzmacniającym uczucie szczęścia ;) - jedziemy obejrzeć pozostałości z bajkowych budowli stawianych kiedyś przez ród Dohnów na terenach obecnego województwa warmińsko-mazurskiego.
Zaczynamy od jednej z najstarszych osad na Wzniesieniu Elbląskim - Pomehrendorf, a obecnie Pomorskiej Wsi. Ciekawostką jest,że do 1947 nosiła nazwę Bierutowo. Piękne okolice i zacne przewyższenia - do 146m npm. Niezła rozgrzewka :)
We wsi króluje oczywiście gotycki kościół z drewnianą wieżą z 1766 roku.
Pomorska Wieś kościół gotycki © Gypsy

XVIII wieczna wieża kościoła w Pomorskiej Wsi © Gypsy


Udało się zobaczyć jak wygląda bicycle chic by Pomorska Wieś ;) Pan zadawał szyku i na dodatek dla bezpieczeństwa posiadał w uchu bezprzewodową słuchawkę bluetooth :)
bicycle chic ;) © Gypsy


Kolejnym punktem na naszej trasie były Młynary gdzie, zupełnie przypadkiem, odkryliśmy "zabytkowe ruiny" młyna. Były nieźle ukryte i jadąc autem - nie do zauważenia. Prawdopodobnie młyn powstał zanim założono miasto (może stąd nazwa?) - około XIVw.

z zabytków pozostają tylko tablice informacyjne... © Gypsy


Warto wspomnieć, że tablica informuje dumnie o tym iż budynek istniał jeszcze w 1978 roku, kiedy wpisywano go na listę zabytków. Od tamtego czasu jakby się rozpadł ze wzruszenia...

Za Młynarami jest Młynarska Wola i cmentarz z pozostałościami kościoła...
fragment cmentarza w Młynarskiej Woli © Gypsy


Pierwszy ślad rodziny Dohnów - kościół, kiedy istniał, znajdował się pod ich prywatnym patronatem i to oni ufundowali tamtejsze utensylia.
fragment cmentarza w Młynarskiej Woli © Gypsy

Wojenną zawieruchę budynek przeszedł bez szwanku, po wojnie żołnierzom sowieckim służył, przez jakiś czas, jako spichlerz. Później przejęli go prawosławni, ale nierestaurowany powoli popadał w ruinę razem z otaczającym go cmentarzem...
fragment nagrobka cmentarnego w Młynarskiej Woli © Gypsy

Ciekawe dlaczego o takie miejsca nie dopomina się kościół katolicki w Polsce?...

Jedziemy dalej w kierunku Słobit i mijamy miejsca, gdzie zasięg telefonó komórkowych się kończy :)
Są za to obrazki jakby czas się cofnął.
folklor we wsi Bronki :) © Gypsy

Oprócz górek i zjazdów wśród leśnych ostępów i warmińskich wiosek, zdarza się kawałek bruku i zaczyna towarzyszyć nam porywisty wiatr. Wieje z południa- dobrze bo w miarę ciepły podmuch, źle bo jedziemy na południe... Do tego kolano zaczyna stawiać dodatkowy opór :(
W tych coraz mniej sprzyjających okolicznościach dojeżdżamy do celu - Słobity. Zaraz też ukazuje się nam XVII-wieczny manierystyczny pałac! W czasach swojej świetności była w nim dwukondygnacyjna sala balowa i apartamenty królewskie - pałac miał przywileje rezydencji królewskiej.
Chwila ekscytacji i ... rozczarowanie.
Po pierwsze dokumentnie ogrodzony, ale jestem to jeszcze w stanie zrozumieć - prywatny właściciel. Po drugie widok ...
Słobity pałac Dohnów, a w zasadzie to, co pozostało © Gypsy

Słobity front ruin pałacu © Gypsy

zanim w 1945 roku spłonął wyglądał tak:
dla porównania - Słobity około 1943-45 © Gypsy

Generalnie rozdzierający obrazek. Szkoda.
W drodze do Pasłęka zwrócił moją uwagę kościół w Słobitach, a w zasadzie jego kontrast z pobliskim strzępem ludzkiej historii.
Słobity kościół... w niezłym stanie © Gypsy


Droga powrotna zawsze wydaje się długa, mocniej wieje wiatr i jest zdecydowanie zimniej :)
W Pasłęku skorzystaliśmy z pomocy TLK (tanie tylko z nazwy) i wróciliśmy do punktu wyjścia.
Kategoria wycieczkowo



Komentarze
Nefre
| 10:10 poniedziałek, 4 kwietnia 2011 | linkuj Ciekawa trasa, piękne fotki:)))) Pozdrawiam
MARECKY
| 19:41 wtorek, 29 marca 2011 | linkuj Przeszukałem swoją pamięć i wyszło mi , że w Słobitach to ja jeszcze nie byłem :-). Dziękuję zatem za inspirację do spontanicznego wypadu, jeszcze nie wiem kiedy, ale wiem, że na pewno.
Pozdrawiam.
gypsy
| 18:54 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj Drodzy Goście!
dziękuję za wszystkie miłe słowa i Waszą obecność na moim blogu! :)
Pozdrawiam i zapraszam.

Dawko: w Twoich słowach o kontrastach jest wiele prawdy.
Jeżdżąc po okolicznych terenach często zadaję sobie pytanie - czy i na ile masochizm jest mi bliski ;) Z jednej strony szukam miejsc związanych z ludźmi, którzy tworzyli ten piękny i bliski mi świat, a z drugiej, docierając do nich, serce boli mnie z bezsilności, w obliczu bezmiaru ludzkiej "niefrasobliwości".
Dawko
| 08:18 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj Warmia, Mazury i Suwalszczyzna wymiatają. Uwielbiam kręcić po tych terenach m.in. dla widocznych na Twoich zdjęciach kontrastów. Ceglane ślady świetności Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, pozostałości po pruskiej arystokracji i chłopstwie, wreszcie upadłe, zrujnowane PGR-y - wszystko to jest jak podróż po zgliszczach dawnych cywilizacji.
fruzia
| 22:40 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj ciekawa wycieczka i ładnie to wszystko zobrazowane, opisane ... chyba będę częstym gościem u Ciebie :) pozdrowionka
causeilovemybike
| 22:32 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Ciekawa wycieczka! Wpis czyta się wyśmienicie! Pozdrawiam!
DaDasik
| 22:19 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Piękny wpis :)
Szkoda, że takie poniszczone i zdewastowane to wszystko :(
Kajman
| 21:41 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj O!!! Jest torebka:)
Kiedyś moja mama wyjechała na wczasy z Katowic a wróciła do Stalinogrodu:(
Ciekawy temat. Rosjanie parę pałaców spalili. To samo zrobili z Cystersami z Rud Raciborskich, całe szczęście, że właśnie zakończyła się odbudowa:)
Dynio
| 21:32 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Piękne zdjęcia ciekawy opis takie wpisy uwielbiam czytać.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]