Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gypsy z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 1608.15 kilometrów w tym 142.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gypsy.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2011

Dystans całkowity:92.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:08:30
Średnia prędkość:10.94 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:46.49 km i 4h 15m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
32.97 km 0.00 km teren
02:30 h 13.19 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

treningowo

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 1

Pobudka 6 rano. Jeszcze trochę poleżę - taka myśl:), ale mam obok siebie bardziej zdeterminowanego osobnika więc wstaję i w krótkim czasie (jak na kobietę;)) jestem gotowa do drogi. Jeszcze o tym nie wiem, ale kawa nie poparta śniadaniem nie wystarczy...

Ze strefy chmur w okolicach mojego domu wjeżdżamy w zalane słońcem leśne ostępy. Zjazdy i podjazdy asfaltową drogą przez pachnący, zielony las. Miłe wiejskie domki, zaniedbane chałupy i rezydencje budzące mieszane uczucia :), jeziora, łąki, pola i pojedynczy ludzie (płci żeńskiej) zdążający do kościoła. Tak wyglądał niedzielny ranek w pobliskich okolicach.

Mniej więcej po godzinie o startu obniżony poziom cukru przypomniał o błędnie rozpoczętym dniu :) byłam w posiadaniu butelki wody i bez szans na otwarty sklep. Niedziela 8 rano, wiejskie, leśne zakątki... No cóż, może kiedyś się nauczę żeby choć batonik w plecaku.

Gorsza niespodzianka czekała mnie po około 20 kilometrach. Kłucie w kolanie, które szybko przeszło w regularny ból i wyjazd na drogę z wiatrem w twarz. Dla wzmocnienia efektu - chmury zasnuwają niebo, a wiatr się wzmaga. Jest możliwe, że to było moje subiektywne odczucie w tamtym momencie :), ale skutecznie wydłużyło drogę powrotną. Marzyłam wtedy, by ktoś założył działalność polegającą na ściąganiu zmęczonych rowerzystów z trasy, która z jakichś powodów ich przerosła;)
Póki co przyszło mi zmierzyć się z własną słabością, pokonać ją i stwierdzić, że przerwy w jeżdżeniu nie są bezkarne. No i jeszcze, że muszę pamiętać o prowiancie :)
&authkey=90D6FA902545E8B212035CCAD4A432FBED097D32A4DE8174
Kategoria spacerowo


Dane wyjazdu:
60.00 km 0.00 km teren
06:00 h 10.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

statystycznie

Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 0

wpis pozwalający tylko i wyłącznie doliczyć kilometry przejechane. Bez weny twórczej i dokumentacji graficznej.
Kategoria po ulicach