Info
Ten blog rowerowy prowadzi gypsy z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 1608.15 kilometrów w tym 142.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.72 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Listopad1 - 2
- 2011, Listopad1 - 2
- 2011, Czerwiec2 - 2
- 2011, Maj2 - 1
- 2011, Marzec4 - 22
- 2011, Luty2 - 10
- 2011, Styczeń7 - 24
- 2010, Grudzień1 - 3
- 2010, Październik1 - 5
- 2010, Wrzesień2 - 1
- 2010, Sierpień2 - 3
- 2010, Maj2 - 8
- 2010, Kwiecień11 - 44
- 2010, Marzec6 - 30
- 2010, Luty8 - 48
Dane wyjazdu:
40.00 km
5.00 km teren
03:00 h
13.33 km/h:
Maks. pr.:26.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:MYSTYfikacja
morska bryza
Niedziela, 25 kwietnia 2010 · dodano: 26.04.2010 | Komentarze 4
Ponieważ obowiązki wygoniły mnie w niedzielę do Gdańska postanowiłam połączyć przyjemne z pożytecznym i zapakować rowery na dach, a rodzinę pod dach samochodu. Po sumiennym wykonaniu tego co konieczne pojechaliśmy do dzielnicy Letniewo gdzie powstaje stadion na Euro 2012, a w dniu wczorajszym miał być jako atrakcja udostępniony gawiedzi do wglądu. Naiwnie myślałam, że wycieczki będą spacerować wewnątrz :) Oczywiście dla bezpieczeństwa wyglądało to nieco inaczej.oglądanie Baltic Areny© Gypsy
Niestety moja determinacja w oglądaniu nie była aż tak duża jak ilość ludzi, która tam się zjawiła:( po zrobieniu kilku pamiątkowych fotek wycofaliśmy się z westchnieniem ulgi - tłumy nie są środowiskiem przyjaznym.
stadion Baltic Arena© Gypsy
Mimo wszystko wniosek był budujący - Gdańszczanie zdecydowanie lubią rowery, a rowery lubią Gdańsk;)
Dalej było już tylko lepiej:)- pojechaliśmy w kierunku trójmiejskiej ścieżki rowerowej, później przez Sopot do Gdyni (która ma w porównaniu z Gdańskiem, sporo do zrobienia w sprawach ścieżek...), a z Gdyni do Rumi.Powrót do Gdańska SKM (rower - 3,10, do niedawna w ramach promocji rowerowego stylu życia było bezpłatnie...),a do domu już samochodem.
niedzielne plażowanie :)© Gypsy
chwila wytchnienia :)© Gypsy
Z daleka widać było efekty piromaństwa mieszkańców Elbląga lub okolic... 100ha rezerwatu przyrody Jezioro Drużno razem z jego mieszkańcami poszło z dymem...
Takimi rzeczami się przejmuję...:(pożar
Kategoria wycieczkowo
Komentarze
niradhara | 04:08 wtorek, 27 kwietnia 2010 | linkuj
Aż zatęskniłam za szumem fal, czytając Twój wpis...
Kajman | 21:53 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Jak fajnie zobaczyć morze:)
Kellysek w piasku się nie zakopuje?
Kellysek w piasku się nie zakopuje?
MARECKY | 15:55 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj
Elegancki wyjazd :-). Ja do Gdańska wybieram się z ekipą w lipcu. Stadion będzie większy ;-).
A pożar na Drużnie oglądaliśmy na wysokości Pomorskiej Wsi wracając z Pieniężna. Debilizm całkowity, szkoda słów :-(.
Pozdrower.
Komentuj
A pożar na Drużnie oglądaliśmy na wysokości Pomorskiej Wsi wracając z Pieniężna. Debilizm całkowity, szkoda słów :-(.
Pozdrower.