Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gypsy z miasteczka Elbląg. Mam przejechane 1608.15 kilometrów w tym 142.80 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 11.72 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gypsy.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
14.40 km 5.00 km teren
01:20 h 10.80 km/h:
Maks. pr.:17.70 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

spacer wieczorny

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · dodano: 22.04.2010 | Komentarze 6

Kiedy siedzenie w domu nad pisaniną męczy dobrze jest wybrać się na rowerową przejażdżkę. Jeśli dodatkowo inna istota będzie z tego powodu szczęśliwsza choć odrobinę to już jest pełnia szczęścia ;) Dziś tą istotą był mój pies bo człowiek, któremu zaufałam w życiu powiedział te straszne słowa "nie chce mi się" :(

No cóż jeżeli porównam poziom euforii, który obserwuję kiedy wyjeżdżam z psem i ten, kiedy jedziemy razem z Arkiem to zdecydowanie wygrywa psisko ;)
Trasa niezbyt wymagająca i nie za długa bo zwierz na co dzień nie ma takiej zaprawy i wolałam go oszczędzić, a i tak obawiam się, że jutro będzie machał ogonem na leżąco:D
Cóż, sam chciał i przy każdym postoju, który robiłam ze względu na jego kondycję zaczynał się jazgot zniecierpliwienia. Ot takie pieskie nienasycenie ;)

Dzięki temu, że pojechałam z piesem i szukałam opcji bezpiecznego podróżowania głownie ze względu na niego, odkryłam w bliskim sąsiedztwie super drożynę do takich właśnie spacerów. Ubita droga, cztery chałupy na krzyż, praktycznie bez aut. Będą powtórki - na pewno :)

psi zaciesz :) © Gypsy


obserwacja niezidentyfikowanego obiektu futerkowego ujadającego © Gypsy


badyl w kadrze zauważyłam dopiero w komputerze :( ale kolory takie ładne...
kolory wiosny © Gypsy


zachody słońca mają to do siebie, że trzeba je focić no po prostu mus jest :)
mały landszafcik - Nad Nogatem © Gypsy


na niebie pokazał się mały księżyc
wieczorny spacer © Gypsy



Komentarze
alistar
| 22:17 sobota, 24 kwietnia 2010 | linkuj Ale fajne :)
Mój pies też uwielbia wyprawy - tyle że bierze udział w pieszych ;)
gypsy
| 18:05 sobota, 24 kwietnia 2010 | linkuj No cóż... mój pies (przypuszczam, że dotyczy to większości owczarków) NIGDY nie jest zmęczony i zawsze gotowy by biec dalej przed siebie w poszukiwaniu nowych wrażeń :) Ma 2 fetysze: smycz i rower. Na ich widok dostaje spazmatycznego ataku strun głosowych i cała okolica wie, że udajemy się na spacer.;)
Marecky: płyty betonowe prowadzą do drogi na Kępki. Generalnie można powiedzieć, że jest to daleka odbitka od Radomskiej. :)
MARECKY
| 16:14 sobota, 24 kwietnia 2010 | linkuj Fajne fotki i piszę to na serio :-). Mina psiny i jej język wskazują na maksymalne zadowolenie :-)
...No cóż jeżeli porównam poziom euforii, który obserwuję kiedy wyjeżdżam z psem i ten, kiedy jedziemy razem z Arkiem to zdecydowanie wygrywa psisko ...
Ach Ci faceci :-).
Te płyty betonowe to jakaś odbitka od Radomskiej?
sirmicho
| 16:33 piątek, 23 kwietnia 2010 | linkuj Świetny psiak. Uwielbiam owczarki. Do tej pory tęsknię za swoim:(
Kajman
| 21:30 czwartek, 22 kwietnia 2010 | linkuj Pies ma zadowoloną minę i nie wygląda na zmęczonego:)
MARECKY
| 21:09 czwartek, 22 kwietnia 2010 | linkuj Oglądanie fotek to dzisiaj niezły egzamin dla wyobraźni :-).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kapot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]